Zabawa w grzybobranie stała się ciekawsza, kiedy do znalezienia sa dwa grzyby. Michał uparcie oba grzyby chowa w tym samym miejscu a kiedy przychodzę szukać, podaje mi koszyk i od razu szczerze mówi, gdzie ukrył grzybki (żebym się nie męczyła długo z szukaniem). Ciekawam, czy zawsze będzie ze mną tak szczery :)
Dzięki grzybkom alfabet się nie powiększa. Muszę się zebrać i wydłubać następną literkę. Może w tym tygodniu wreszcie się uda?
jest bombowy!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te grzybki !
OdpowiedzUsuńDwa to prawie jak kompania :) i to w dodatku wesoła :)
OdpowiedzUsuńgdzie mozna takego kupic ?
OdpowiedzUsuń