W oczekiwaniu na ukochaną porę roku wydłubałam bluzeczkę dla córci, żeby ładnie pasowała do żółtych spodenek - zawartość szuflady raczej różowa nie nadawała się do tego zadania. Tymczasem letnich temperatur nie widać, Madzia rośnie, bluzeczka rozciągnąć się nie chce i .... tak jakoś smutno mi się robi.
Hoooop, hooooop!!!