czwartek, 30 stycznia 2014

TUSAL 2014 - 30.01.2014

Zgodnie z kalendarzem (aczkolwiek niezgodnie z moimi przyzwyczajeniami i terminowością) wklejam dziś zdjęcia mojego słoiczka (cała dumna z siebie: wymyśliłam, zdążyłam zrobić, zdążyłam obfotografować, zdążyłam wysłać i zdążę zakończyć dziś tego posta).
Oto on:





Tutaj z całkiem niemałą ilością niteczek, wskazującą na to, że robi się u mnie więcej niż pokazuje na blogu. Tłumaczę się: to wszystko niedokończone, dłubię na razie coś, co nie wymaga myślenia, tworzenia, kombinowania. To łatwe, więc i nitek przybywa szybko.


Zgodnie również z obietnicą, którą sama sobie złożyłam lecę na zakupy włóczkowe. W końcu zakupię materiały do dokończenia kocyka (i nie tylko.... ).

A teraz poście: wklej się, wklej (i oby prądu nie odłączyli właśnie w tym momencie....)

Pozdrawiam
Lidka

3 komentarze:

  1. świetny i bardzo oryginalnie :))
    ozdrawiam ciepło :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszczę umiejętności szydełkowania.Bardzo fajny pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacyjny pomysł na ozdobienie zwykłego słoika po kawie.

    OdpowiedzUsuń