W oczekiwaniu na ukochaną porę roku wydłubałam bluzeczkę dla córci, żeby ładnie pasowała do żółtych spodenek - zawartość szuflady raczej różowa nie nadawała się do tego zadania. Tymczasem letnich temperatur nie widać, Madzia rośnie, bluzeczka rozciągnąć się nie chce i .... tak jakoś smutno mi się robi.
Hoooop, hooooop!!!
Śliczna bluzeczka!
OdpowiedzUsuńA nie myślałaś o tym aby w chłodniejsze dni zakładać ją na bluzkę z długim rękawem? Moja córka nie lubi sweterków ale w szydełkowych tunikach i kamizelkach chętnie chodzi.
Wspaniała! Ukropie witaj!
OdpowiedzUsuńPuk puk puk ja tu tęsknię...
UsuńŚliczności! Wspaniały komplecik :-)
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam dużo słońca i wysokich temperatur.
Pozdrawiam serdecznie.
Piękny komplecik :)
OdpowiedzUsuńO Cudownie :) <3
OdpowiedzUsuń