niedziela, 10 lutego 2013

To, co tygrysy lubią najbardziej.

Czyli wymianka. Z Agnieszką.
Bardzo spodobała mi się puszka z lawendą. Agnieszka zaproponowała wymiankę, abym mogła tym cudem cieszyć się w moim domu. Te prowansalskie klimaty, mam do nich słabość.
W zamian za puszkę miała być włóczka, bo na robienie porządnych, wielkich rzeczy czasu mam mało (mały złodziejaszek Michał zabiera większość tego dobra dla siebie).
Apetyt urósł w miarę jedzenia. Zamiast jednej puszki dostałam aż trzy:



To wszystko mało. Do puszek dołączyły trzy przepiękne filcowe broszki:



Co ja dałam w zamian? 10 motków włóczki Miya, wełnę czesankową w kilku kolorach oraz zazdrostkę z motywem świątecznym. To prawda, do świąt Bożego Narodzenia jeszcze daleko, ale na szczęście odbywają się one co roku, więc mam nadzieję, że jeszcze się przyda.










9 komentarzy:

  1. Rewelacyjna wymianka. Zapraszam po wyróżnienie do mnie na bloga. Benia

    OdpowiedzUsuń
  2. UUUUUUuuu miałam nadzieję, że wstawisz zdjęcie puszeczek w nowym domku :-) Niech się dobrze sprawują :-) i długo służą. A broszki na Twoim zdjęciu wyszły wspaniale :-) Jeszcze raz ślicznie Ci dziękuję za tę wymiankę. Bawiłam się przednie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No coś Ty, moja kuchnia wygląda przedpotopowo, to jedyne pomieszczenie, którego nie daliśmy rady jeszcze wyremontować po zakupie mieszkania. Wstyd pokazywać. Zabrakło funduszy, pomysłów, czasu, dziecię się urodziło i teraz jakoś ciężko nam się za to zabrać.
      Okropny wygląd kuchni działał (i jeszcze czasem działa) na mnie jak mocny środek uspokajający, kiedy Michał rozrzucał po ścianach jedzenie. A typ jest uparty, im bardziej oponujesz, tym bardziej się stawia. Jakoś nie żal mi było tych ścian, sprzątania tylko miałam nieco więcej.
      Ja również dziękuję, puszki na pewno znajdą swoje miejsce w kuchni, do której zbieram pomysły. Jak to mój mąż określił: "po remoncie będzie to już TWOJA KUCHNIA!"

      Usuń
    2. Typ uparty charakterologicznie musi być zagadany albo zaciekawiony. Wtedy zamiast sie upierac, zapyta dlaczego mamo? Albo jak nie chce jesc niech gotuje z Tobą, na mojego niejadka to działało jak mówiłam, że kucharki próbują jedzenia, które ugotują :-) nie wykręcała się już przed próbowaniem.
      A tak nawiasem mówiąc zorientuj się w kwestii dodatków do kuchni. Jest wiele fajnych rzeczy drewnianych, które po ozdobieniu decou mogą przybrać wygląd taki jak się chce. Widziałaś mój pojemniczek na chlebek, albo chlebak? Powiem Ci, że bardzo lubię mieć je w kuchni :-)Są wesołe i nie plastikowe. I mają fajną zaletę, jak się znudzą zawsze można je przemalować. :-) Pozdrawiam!!!

      Usuń
  3. Na pewno się przyda , jeszcze dużo świąt przed nami :P
    Świetna wymianka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Puszki cudownie ozdobione :), ale broszki mistrzostwo świata, zazdroszczę bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo owocna wymianka :) Nie ma to jak życzliwa przyjaźń w sieci :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Serdecznie zapraszam po wyróznienie :-) i gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  7. dziękuję za sympatyczny wpis i odwiedziny

    podobają mi się Twoje zabawki, bardzo starannie wykonane

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń